|
ASG Częstochowa C. S. A. - Częstochowski Sojusz Airsoftowy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Telkontar
Dołączył: 23 Lip 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 13:52, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Panowie, tu Sandra. Obiecane zdjęcia:
[link widoczny dla zalogowanych]
Cieszcie oczy widokiem swoich mordek i replik:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Harry
Zły Pan Moderator
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 14:46, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Całkiem nieźle - wykonaliśmy wszystkie zadania, ale czy to ważne ?
Było git - niestety po tym jak w ostatniej akcji zostałem trafiony i zacząłem kręcić filmik jak Somalijczycy szturmowali budynek - mój wspaniały telefon się zresetował i niestety filmik poszedł się jebać. Próby odzyskania spełzły na niczym - plik czymś nadpisany.
Szkoda, było ponad 8 minut i wszystkie wybuchy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Administrator
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:50, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Nie ma mnie na fotkach
Dzięki za świetny scenariusz, który był trudny dla każdej ze stron i dobrze
Dzięki również za klimat który przygotował dla nas PAT poprzez przebranie sie za murzyńskie bojówki Czułem sie jak bym na prawdę dowodził deltą
Oby więcej takich scenariuszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harry
Zły Pan Moderator
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 14:54, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Jak Cię nie ma jak jesteś
Masz linki do miniuaturek, a oryginały da się pobrać w Hi-res.
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu ekipa moderatorsko - administratorska wspólnie krzewi pokój:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Harry dnia Nie 14:55, 23 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sprinter
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Borowno
|
Wysłany: Nie 16:00, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Wielkie uznanie dla organizatora, było całkiem sensownie. Brakowało mi trochę bardziej otwartej koncepcji. Np. rozkazy możesz na przyszłość dać w kopertach i trzeba je otwierać o danej godzinie.
Trzeba było tych rannych porozrzucać bardziej na terenie .
Ale ogółem całkiem fajnie, dobrze wyjątkowo się dziś bawiłem.
pozdrawiam,
Sprinter
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harry
Zły Pan Moderator
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 16:10, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Apropos, zabrał ktoś "rannych" czy dalej leżą tam gdzie ich położyliśmy na koniec ?
P.S. Panowie, skąd macie tyle sprzętu - jakiś magazyn obrabowaliście ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
MateuszASG
PAT
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 17:09, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki wszystkim za opinie był to mój debiut w większych scenariuszach mam nadieje że nie było tak żle.Jstem szczęśliwy że frekfencja dopisała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mercz
PAT
Dołączył: 28 Sie 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: PANDORA
|
Wysłany: Nie 18:19, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie też się podobało - było dużo akcji i strzelania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jastrząb
Dołączył: 21 Lut 2012
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: C.O.N.A
|
Wysłany: Nie 19:04, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
To co na polu widzę zostało na polu
obiektywnie:
Frekwencja super i pogoda jak na Somalię przystało.
Zadania, a raczej opis ich wykonania (chodzi o detonację punktów), zmieniający się parę razy podczas strzelania, przez co troszkę pytań przybywało co chwilę,m.in. jak w końcu wygląda poprawne wykonanie.
Scenariusz fabularny, a jednak więcej elementów "sztabówki" się pojawiało.
Poza tym gratulacje za chęci, przygotowanie i strzelanie "we własnym" częstochowskim gronie, czego jest mało.
ps. szczególnie podobała mi się wypowiedź jednej z osób, od której nasz człowiek dostał serią po głowie, w ostatniej akcji podchodzenia pod budynek:
"Ale o co Ci chodzi? skupiałem się na pięciu obok Ciebie, to co miałem robić..."
umiesz rozbawić czasem Kiler
do zobaczenia panowie i dziękuje wszystkim za wspólną zabawę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stachu
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA
Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 20:00, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Uznanie dla wszystkich co byli. Sorki że się wcześniej musieliśmy zmyć ale połowa była po Exodusie, a druga połowa cieszyła się że w ogóle mogła się postrzelać
Co do spraw samego sceno to naprawdę wielkie podziękowania za to że się organizatorowi chciało to zrobić widać że włożył w to dużo czasu i chęci.
Jedyna uwaga to więcej zdecydowania i bardziej trzymania się już ustalonych reguł, gdyż w pewnym momencie było dużo sprzecznych informacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
KILER
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 20:03, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie również się podobało , fajna pogoda ,scenariusz ,no i ludzie dopisali.
A co do sytuacji opisanej powyżej ,to widzi się problem jak się dostanie po głowie będąc w krzakach ,z kilkunastu metrów z 350fpsów ,ale jeśli strzela się samemu z kilku metrów z 500 fpsów po głowie to problemu już niema:)
Jeszcze raz przepraszam ADHD za tą serię.
Dla mnie tekst dnia padł przed ostatnim atakiem ,po tym jak somalijczycy zostali zdziesiątkowani na łące przed koksem ,przeszli na lewo w stronę słupa i padło pytanie ,to jak respimy się tu ? , w sumie zrespmy się i zaatakujmy ich jeszcze raz Macie Panowie poczucie humoru
Pozdrawiam i do zobaczenia na polu walki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rechot
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:36, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki za strzelankę. Kwestie organizacyjne omówiłem z Mateuszem po strzelance więc nie będę się rozpisywał.
Do następnego
P.S. Kiler co do twojego tekstu dnia to chciał bym zaznaczyć ze w pewnym momencie mieliśmy zmienione zasady respa na 5 min i w bezpiecznej odległości więc nie wiem o co ci chodzi.
P.S.2 .Harry fajnie było cię spotkać po 5 latach
Ostatnio zmieniony przez Rechot dnia Nie 20:39, 23 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jastrząb
Dołączył: 21 Lut 2012
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: C.O.N.A
|
Wysłany: Nie 20:40, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
ehh
"Dla mnie tekst dnia padł przed ostatnim atakiem ,po tym jak somalijczycy zostali zdziesiątkowani na łące przed koksem ,przeszli na lewo w stronę słupa i padło pytanie ,to jak respimy się tu ? , w sumie zrespmy się i zaatakujmy ich jeszcze raz Macie Panowie poczucie humoru"
Co Cię tu bawi? mieliśmy do tego prawo, bo po pierwsze był wśród nich medyk żywy,ale że była akcja frontowa budynku, organizator powiedział że musimy zejść z pola akcji i możemy się zrespić... wiem bo tam byłem i słowa padły do mnie ponieważ, jako "trupa" i powiedziałem że ja już idę do samochodu. Ci co nie żyli i chcieli zeszli, a reszta się zrespiła
A po drugie, osobiście mogę dostać i 600fpów od człowieka który strzela z głową. Z resztą nie chodzi o fps'y, a sens Twojej wypowiedzi (a raczej jego brak) gdybyś zajarzył
Ze swojej strony kończę temat, a Ty jak chcesz wynajduj dalej argumenty
Ostatnio zmieniony przez Jastrząb dnia Nie 21:03, 23 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harry
Zły Pan Moderator
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 21:07, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Rechot napisał: |
P.S.2 .Harry fajnie było cię spotkać po 5 latach |
Jak to dzisiaj Wojtessky powiedział:
Cytat: |
Harry, strzelaj się częściej |
To o ile tylko czas pozwoli to może i częściej mnie będziecie widywać, chociaż te moje "powroty" to mi coś nie wychodzą Proza życia.
Jastrząb napisał: |
To co na polu widzę zostało na polu |
No i tak być powinno, bo myślę, że wiem o czym myślisz, wyjaśniliśmy wszystko i po sprawie Grunt, że fajnie było
No i wreszcie jakoś nikt nie narzeka na Koks - a ten teren ma potencjał na duże scenariusze. Chodzi mi coś po głowie - ale do tego jeszcze droga daleka a w razie co pierwsi się dowiecie.
Tak apropos, "reporterka" rzeczywiście była tylko zdjęcia nam zrobić, czy przy okazji zdobyć "dane wywiadowcze" jak jesteśmy rozstawieni na budynku ?
Chwilę później nastąpił atak i ciekawy jestem, czy to miało jakiś związek
|
|
Powrót do góry |
|
|
KILER
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 21:14, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ja również nie zamierzam kontynuować tematu , elokwencją i kulturą zabłysnął zaraz po zdarzeniu sam zainteresowany ...
PS: Jeśli bezpieczna odległość to 2 metry od naszych pozycji, to ja nie mam pytań
Ostatnio zmieniony przez KILER dnia Nie 21:16, 23 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telkontar
Dołączył: 23 Lip 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 22:25, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Strzelanka, bardzo fajna. Brawa za scenariusz. Ciekawy i przemyślany. Kolejne brawa za elastyczność organizatora w dopasowywaniu w trakcie manewrów.
Minusy za terminatorstwo. Ale to już chyba norma niestety odnośnie niektórych ludzi/ekip.
Harry. Wstyd mi jako Airsoftowiczowi Częstochowskiemu, ze mam takiego admina forum. Powinieneś abdykować. Strzelasz się do wielkiego dzwonu, a jak się pojawiłeś to dałeś plamę po całej linii.
Sandra jest na większej ilości strzelanek od Ciebie, i jak widać potrafi się zachować. Zna zasady rozgrywki i na pewno nie robi za "wywiadowcę". Ostrzegam przed obrażaniem mojej narzeczonej.
Wielkie dzieki Pandorze. Fajnie się z Wami współpracuje i działa, wnosicie w środowisko wiele czystej radochy i powiew świerzości. Bardzo to CSA potrzebne.
Dla mnie najlepszą akcja dnia i tak była wymiana kompozytu "a la Matrix" z ludźmi z budynku. Nie wiem kto tam siedział w najwyższych oknach, ale dostarczyliście mnie i Rybie mnóstwo radości. P.S. Jeszcze ze 20 fps i kto wie, może by udało wam się nas trafić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jubei
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 22:53, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Dobra Panowie jeżeli zamierzacie dalej toczyć dyskusję to róbcie to na priv bo zaczyna to juz iść w niepotrzebne komentarze. Sytuacja przedstawiona z obu stron. Osoby zaintaresowane same wyciągną wnioski. Prawdopodobnie.
Co do samej imprezy. Przede wszystkim dzięki orgom za zorganizowanie sceno. Dzieki uczestnikom za przybycie.
Z mojej perspektywy to byłem tak zmęczony po Exodusie, że generalnie ciężko mi było się na szybko odnaleźć. Nie zaliczyłem tez całej imprezy ale przedstawię swoje wnioski.
1. Czym prostsze zasady tym lepiej. Przy organizacji trzeba postawić twarde wyznaczniki wg. których opracowuje się sceno. Resztę można dopasowywac odpowiednio do rozwoju akcji.
2. Zmiany podstawowych wyznaczników w trakcie sceno jest krokiem ryzykownym
3. Musicie w zasadach sceno przedstawić jak największą ilość konkretnych informacji, żeby uniknąć straty czasu na wyjaśnienia w trakcie
4. Organizator powinien twardo egzekwować od uczestników przestrzegania tego co tworzy podstawy sceno ale zarazem sam musi je też tak opracowac by nie wzbudzały zastrzeżeń
5. Przerywanie działań w trakcie bardzo źle wpływa na morale
Jak pisałem ciężko mi jest wyrazić obiektywną opinię na temat sceno ponieważ nie uczestniczyłem w całym i generalnie mój udział był z doskoku. Część, w której brałem udział mi sie podobała.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harry
Zły Pan Moderator
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 23:07, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Telkontar napisał: |
Ostrzegam przed obrażaniem mojej narzeczonej.
. |
Do reszty Twojej wypowiedzi się nie odniosę, bo nie trzyma poziomu - pokaż mi tylko, gdzie obraziłem Twoją narzeczoną? (Bo jestem gotowy osobiście Ją przeprosić, jeżeli się poczuła urażona).
Zacytuj mi ten moment mojej wypowiedzi, "pokaż go to palcem bo chciałbym uwierzyć, że śnię" - nikt nie ma problemów po tej strzelance i widać za pięknie było.
Nie jesteś z deka przeczulony ?
Wyluzuj trochę, bo wprowadzasz niezdrową atmosferę.
Nawet jakby robiła za wywiadowcę to i tak by to nie miało większego znaczenia. Przynajmniej dla mnie - to nawet by był element urozmaicający.
Niektórzy widać za mało dzisiaj postrzelali, bo gdzie tylko mogą szukają zaczepki.
P.S. Z Sandrą się całkiem miło rozmawiało jak nam przyszła robić zdjęcia i mam nadzieję, że wykaże większy dystans i nie czuje się obrażona.
Ostatnio zmieniony przez Harry dnia Nie 23:14, 23 Cze 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jubei
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 23:09, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Żaku jezeli masz coś konkretnego do napisania to pisz wprost. Skoro piszesz, że terminatorka jest to standard w jakiejś ekipie to pisz konkret przykład i o kogo dokładnie chodzi. Osobiście nie lubie ucieczek typu jakieś tam osoby/ekipy. Takie tematy załatwia się na miejscu. Skoro już poruszasz temat na forum to zrób to od A do Z. Skoro poruszasz ten temat to pisz konkrety albo nie pisz nic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telkontar
Dołączył: 23 Lip 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 23:17, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Cytuję:
"Tak apropos, "reporterka" rzeczywiście była tylko zdjęcia nam zrobić, czy przy okazji zdobyć "dane wywiadowcze" jak jesteśmy rozstawieni na budynku ? "
Jubei. Wasz Team od lat pracuje na to szczytne miano. Jak myślisz dlaczego nikt nie przepada za strzelaniem się z Wami? Dlaczego na wielkich imprezach macie podobną opinię. Nie twierdzę, że każdy od Was. Nie zmam wszystkich waszych ksywek, ale Wasza opinia w środowisku jest powszechnie znana. To, że sami uważacie się za nie wiadomo kogo nie świadczy o tym, że tak jest. Może nikt inny nie ma jaj tego powiedzieć ale po prostu nie jesteście lubiani. Przykro mi, ale może wypadałoby aby ktoś to otwarcie powiedział.
Ostatnio zmieniony przez Telkontar dnia Nie 23:21, 23 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telkontar
Dołączył: 23 Lip 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 23:33, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Tu Sandra, pozwolę się wtrącić i zakończyć tę dyskusję, bo jest tu poruszany mój temat.
Harry, nie jestem urażona. Dla sprostowania kto mnie zna, a jeżdżę z chłopakami już 1,5 roku, ten wie, że znam zasady i w żadnego zwiadowcę się nie bawię. A budynek Somalijczycy próbowali zdobyć przez całą strzelankę, więc szturm to zdecydowanie nie była dziwna sprawa i bynajmniej nie moja zasługa.
A Żaku mnie broni i nie widzę w tym nic dziwnego, że facet broni swojej kobiety. Sądzę, że każdy z Was zrobiłby to samo, jeśli ma jaja.
Także pozdrawiam serdecznie i proszę o nie snucie teorii spiskowych i innych tego typu, bo to jest już śmieszne. I psuje mi zabawę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harry
Zły Pan Moderator
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 23:35, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Telkontar napisał: |
Cytuję:
"Tak apropos, "reporterka" rzeczywiście była tylko zdjęcia nam zrobić, czy przy okazji zdobyć "dane wywiadowcze" jak jesteśmy rozstawieni na budynku ? " |
Po raz kolejny zapytam - gdzie obraziłem Twoją narzeczoną ?
Bo zdaje się inaczej rozumiemy pojęcie obrażania kogoś.
Tak jak już wyżej napisałem - dla mnie nie ma absolutnie żadnego znaczenia, czy zebrała informacje czy nie - ja się potrafię wczuć w klimat rozgrywki nawet gdyby tak było, ba, nawet jakby wyjęła zza pazuchy pistolet i zaczęła do nas strzelać (to wtedy byłby nasz błąd bo dalibyśmy się nieźle sfrajerować) - Ty widać nie czujesz klimatu. Tak nieśmiało przypomnę, że Wasza grupa powstała też dlatego, że ktoś nie poczuł klimatu gdy reporter zaczął strzelać, ale to stare dzieje i mam nadzieję, że dzisiaj ludzie raczej się z tego śmieją niż mają o to wąty
Szukasz na siłę problemu tam gdzie go nie ma - naprawdę polecam wyluzować. Zdecydowana większość strzela do siebie, żeby się zrelaksować, a nie dlatego, że się nie lubimy - bo jeżeli masz takie podejście, to proponuję zmienić hobby.
Strasznie przeczuleni jesteście Panowie, naprawdę polecam więcej luzu, to bardzo dobrze robi na zdrowie.
EDIT: Pisaliśmy jednocześnie - żeby było jasne, to nie ja snuję teorie spiskowe. Wyznaję zasadę, że jak jest strzelanka ze scenariuszem, to się wszystko może zdarzyć - to jest kwestia dystansu i wczucia się w zabawę.
Nie wszycy jak widać to potrafią.
Pozdrawiam i proponuję zakończyć ten wątek.
Ostatnio zmieniony przez Harry dnia Nie 23:42, 23 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jubei
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 4:10, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Chociaż tyle, że jeden umie się odezwać. Żaku co do terminatorstwa to mógłbym nie jedną osobę z CONY i z innych częstochowskich ekip o to posądzać ale wychodzę z założenia, ze strzelając na zielonce kulki rykoszetują bądz po prostu trafiam w oporządzenie lub np. ghilie. Dzisiaj tez miałem tą przyjemność...Nie mając 100% pewności się nie odzywam. Jezeli piszesz, że to nie cały Nasz team jest nieuczciwy tylko jednostki to sprostuj to o kogo ci dokładnie chodzi. Pisząc ogólnie BW to piszesz ogólnie rzecz biorąc o wszystkich osobach z BW. Co do Naszej opinii w środowisku to zastanów się co piszesz, bo gdybyśmy mieli opinię terminatorów to by nas po prostu nie wpuszcano na imprezy bądz na nie nie zapraszano. Proste.
A czym to pracujemy na to szczytne miano?
Dam ci przykład z dzisiejszej strzelanki. Dowiadujemy się, ze mamy wysadzić słup pod Waszą kontrolą. Idziemy razem z BDS w kierunku. NAsza 3 idzie środkiem. BDS lasem po Naszej prawej. Po kontakcie BDS z CONĄ odbijamy w 3 na lewą stronę. Poruszamy się za linią drzew/krzaków w Waszą stronę. W pewnym momencie odsłaniacie się. Miałem od Was 2 na widelcu. Poszły 2 krótkie serie. Brak odzewu. Tylko się kryjecie i odpowiadacie ogniem. Nic się nie odzywam bo strzelam przez krzaki. Kilka metrów dalej zostajemy ostrzelani z tej samej odległości i przy bardzo podobnej osłonie. Ktoś od Was (chyba Ufol) stwierdził, że napewno kogoś trafił. Wymiana zdań i zakładm bez dłuższej dyskusji czerwoną szmate. Uznaje że jest bardzo prawdopodobne że mnie trafił w wystający szpej. Wcześniej uznałem, że moje kulki rykoszetowały na gałęziach.
A teraz napiszę Ci moje zdanie na temat Naszych zasług...
Boli Was przede wszystkim to, że niejednokrtonie przetrzepaliśmy dupsko większości teamów z Czewy. Tylko, że przyjacielu rzecz w tym, że i nam nieraz złojono dupę i w czewie i poza nią i my się z tym potrafimy pogodzić, wyciągnąć z tego wnioski a niejednokrotnie się przy tym dobrze bawić. A do tego mnie to nie boli, na poziomie pękniętej żyłki na dupie, że mi ktoś w asg dupsko zlał.
Niejednego boli to, że się obnosimy ze szpejem, górami, szkoleniami i innymi rzeczami, które łączmy z asg. Niejednego boli, że nie traktujemy go jak swojaka, że nie klepiemy po plecach a robimy wręcz przeciwnie. Bo widzisz kolego żeby sobie zyskać u Nas szacunek to najpierw się trzeba wykazać. Pokazać, że się coś umie i jest się coś wartym nie tylko w gadaniu. Samo kupno repliki i szpeju nie wystarczy. Jak ktoś ma ochote tworzyć towarzystwo wzajemnej adoracji to proszę bardzo. Ale bez mojego/Naszego udziału. Nie potrzebuję sztucznego poklepywania po plecach. A wiesz co jest w tym najpiękniejsze. Ano to, że do Twojej wypowiedzi to tylko za plecami wiele osób, potrafiło nam dupy obrabiać nie potrafiąc się odezwać wprost. Zazdrość aż dupę ściskała niejednemu więc musiał to sobie odbić za naszymi plecami, ponieważ był to jedyny sposób w jaki mógł się wykazać. Boli niejednego, że został zrobiony jak dziecko, złojony i do tego taką nam to radość przynosiło...
Pozdrawiam i zapraszam do konstruktywnej dyskusji chociaż znając życie to będzie to przyczynek do kolejnego obgadywania BW za plecami jak to miało miejsce juz od dawna. Rzecz w tym, że takie coś mamy w dupie. Jak ktoś coś chce powiedzić to proszę bardzo. Jest ku temu czas i okazja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dejw
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 7:38, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
"8. Trafienie w każdą część oporządzenia (hełm, kamizelka itd.) jest traktowane jako śmiertelne, za wyjątkiem pkt 2 ust d) oraz pkt 9 i pkt 10
9. Trafienie w plecak nie eliminuje z walki – pod warunkiem, że nie było trafieniem bezpośrednim np. od tyłu. W wypadku trafienia bezpośredniego – trup bez dyskusji.
10. Trafienie rykoszetem od twardej przeszkody (mur, drzewa) nie jest śmiertelne. Kulka, która przejdzie przez krzaki za którymi się chowasz, wysyła Cię do trupiarni."
tak jakby ktoś zapomniał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ufol
Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: C.O.N.A.
|
Wysłany: Pon 10:40, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
To nie byla sytuacja ze mna Jubei, a przynajmniej nie dyskuowalem z mojej strony nie ma uwag - nawet Kolek zszedl podczas akcji pod 2 antena (na chwile przed jej wysadzenim przez Jastrzebia), mimo ze nie bylem pewien do konca czy go trafilem i mialem juz robic poprawke. Poza tym wspolpracowalismy tydzien temu i bylo naprawde sympatycznie.
Nawiazujac do nd scenariusza -Uwazam za super zachowanie strzaly jakiegos goscia z budynku - wychylil sie i zdjal 3 osoby trzema pojedynczymi strzalami - szacun, laik by poslal w kazdego z nich pelnego maga.
Jedynie co kulalo to przebieg ryzgrywki (nie winie autora, robil to poraz pierwszy) i kilka sytuacji, po wysadzeniu 2 anteny mielismy udac sie z respa na 3 antene i zajac tam punkt, o ktory miala bic sie z nami druga strona konfliktu. problem w tym, ze w trakcie marszu na punkt, zostalismy zaatakowani przez BDS i chyba BW. Ich tam w ogole nie powinno byc, chyba ze strona amerykanska ma tak doskonaly wywiad, ze wiedza o mozdzierzach na dlugo przed ich pojawieniem sie w grze w tej sytuacji szlismy na lajcie i zostalismy ostrzelani na sciezce (wtedy Harry wywalil prawie calego maga w Wojteskiego, ktory szedl z opuszczona bronia, a byli moze 10m od siebie) - takie akcje pozostawiaja pewien niesmak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dudo
PAT
Dołączył: 30 Maj 2013
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:53, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Scenariusz naprawdę fajny po za kilkoma niedociągnięciami ale brawa dla Mateusza bo 16 letni chłopak sam zorganizował wszystko bez konsultacji z PAT. Chciałem to wyjaśnić bo niektórzy kojarzą że to my byliśmy organizatorami.
Co do terminatorstwa to nigdy nie miałem żadnego konfliktu, nikt nie zarzucił mi że oszukuje.
W swojej ekipie wprowadziliśmy kilka zasad i jedną z nich jest: zawsze się przyznaję !!!
Jeśli ktoś byłby świadkiem że osobą będąca w naszej ekipie się nie przyznaje to od razu dostałaby naganę od pozostałych członków ekipy bo nie chcemy mieć złej opinii. Na potwierdzenie, jeśli się mylę czy ktoś ma coś do zarzucenia Pandorze lub wcześniej Betonowym Misią? raczej nie...
jubei - Ogólnie Twoją ekipę podziwiam i zazdroszczę całej organizacji, szkolenia itp. Fajnie to wygląda ale w każdym środowisku gdzie jestem to słyszę że się nie przyznajecie.
Jeśli chce konkretów to bardzo proszę, ode mnie osobiście:
- tydzień temu osoba odpalająca ostatnią rakietę dostała cały magazynek od Jina i ode mnie z drugiej strony. kulki się odbijały. Wcześniej Zagi tez posłał trochę kulek w kilku zaskoczonych od tył osób, na pewno ktoś dostał.
- kiedyś na Stradomiu, Michał ode mnie posyłał kulki i patrzy przez lunetę jak osoba z Twojego teamu dostaje w biodro i nic, dopiero po strzale w głowę podniósł rękę.
To przykłady które pamiętam.
Na pewno krzywdzące jest stwierdzenie że Wasza ekipa oszukuje bo na pewno nie cała ale nie którzy tak. Nie bierz tego do siebie bo darzę Cię sympatią ale chciałem się wypowiedzieć bo to ważny temat i przed wszystkim dla tego że pewnych rzeczy nie jesteś świadomy, nie masz prawa bo nikt Cię tego wcześniej nie mówił.
Ogólnie mam nadzieje że będziemy potrafili szanować się na wzajem, przykre jest to jak wielkie są podziały i że jedni patrzą z góry na innych.
Ogólnie terminatorstwo powinniśmy tępić sami, upominając swoich kolegów w ekipach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
SiSasg
Dołączył: 10 Maj 2013
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 13:58, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Tak jak przedmówcy, scenariusz był dobry i organizacja też.
Mały mankament, który tyczy się już raczej dowodzenia, Mateusz posłał 3 ludzi do lasku do którego rzekomo miały być dostarczone manekiny. Pilnowaliśmy miejsca przez 2 h, nie było kontaktu ogniowego. Nikt nie raczył nas poinformować, że "zakładnicy" zostali przejęci. Nie posiadaliśmy radia, ale chyba istotną rzeczą było wysłanie do pilnowania tego miejsca kogoś z radiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jubei
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 14:44, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Dudo. Pod samymi rakietami byłem ja. Z rakietami dostałwm się pod same wyrzutnie. Przy odpalaniu dostałem po łbie i od razu się podniosłem i wycofałem. Odpalenia dokończył kolega Huzar.
Co do strzelania i wymuszonych poprawek. Nie było mnie na tym strzelaniu, o którym napisałeś. Napiszę jednak od siebie tyle, że poprawki w asg to wg. mnie standard. Przyznam, że nawet przy 100% trafieniu robię poprawkę. Jest to u mnie czysty pragmatyzm poparty latami strzelań. Wymusza to specyfika asg.
Przytoczę kolejny przykład. Niejednokrotnie strzelałem do osób w ghilie. Problem w tym, że ghilie łapie wszystkie kulki ale osoba jest noszącą rzadko to odczuwa. Niejednokrotnie strzelałem do chłopaków z SUS, którzy to w standardzie noszą i z początku po prostu nie reagowali. Wystraczyło z daną osobą zagadać i nie było problemu. Gość zakładał szmatę i po sprawie. Pomimo wielu takich sytuacji nikt z nas ich nie nazywał terminatorami. Może i było to momentami irytujące ale z racji kilkuletniego doświadczenia mamy jakieś tam wyznaczniki i potrafimy nie robić z takiej rzeczy awantury i Bóg wie czego. A dlatego, że jest to związane ze specyfiką asg.
Panowie napiszę od siebie bardzo ważna rzecz, generalnie stanowisko i postawę, z którego wszyscy w BW i GNP wychodzimy i zasadę jaką wyznajemy. To, że ktoś ma replike, szpej to jest dla nas nic. Na nasz szacunek trzeba sobie zasłużyć. Proszę nie liczyć na to, że będziemy przysłowiowo klepać każdego po plecach tylko dlatego, że się strzela. Nie tworzymy swoistego klubu wzajemnej adoracji. Klniemy, wyzywamy i krzeczymy na siebie i na innych wokoło. Jesteśmy w walce agresywni i nie unikamy podstaępu. Tacy jesteśmy. Taka jest nasza specyfika. To jest na espirit de corps. Jak kogoś to boli to trudno.
Mnie zaś boli i wkurwia panoszenie się osób próbujących mi pokazać że pomimo ich chujowego doświadczenia są zajebiści. Ale wychodzę z założenia, że wszyscy kiedyś zaczynaliśmy.
Prawda jest taka że Naszym rodzimym środowisku jest trochę animozji. Dużo jest bezpodstawnych. Jest kilka osób chcących naprawić stare zadry i rany. Napiszę teraz od siebie bardzo dyplomatycznie. Panowie, którzy mają swoje widzi mi się niech je mają. Osoby, które są nowe i tak naprawdę nie mieli z nami kontaktu są proszone o wyjście z pozycji tabula rasa. Sami piszcie sobie zdanie o BW i na podstawie wspólnej styczności. Po rozmowie z Jastrzębiem nie będę dalej kontynuował tematu. Chyba, że znajdą się osoby dążące do dalszej rozmowy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harry
Zły Pan Moderator
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 16:27, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ufol napisał: |
Ich tam w ogole nie powinno byc, chyba ze strona amerykanska ma tak doskonaly wywiad, ze wiedza o mozdzierzach na dlugo przed ich pojawieniem sie w grze w tej sytuacji szlismy na lajcie i zostalismy ostrzelani na sciezce (wtedy Harry wywalil prawie calego maga w Wojteskiego, ktory szedl z opuszczona bronia, a byli moze 10m od siebie) - takie akcje pozostawiaja pewien niesmak. |
Wyjaśniłem ten temat zarówno z Jastrzębiem jak i Rechotem, potem także znalazł się Wojtessky, z którym również wyjaśniłem zaistniałą sytuację osobiście - i wydawało mi się, że na tym temat się zakończy, ale skoro już mnie wywołujesz do tablicy, to napiszę, jak ta sytuacja wyglądała naprawdę:
Po przerwie w akcji Hunter dostał od organizatora rozkazy dla naszej grupy - mieliśmy bronić koksu, wysadzić jakąś wieżę (któryś tam słup) i wrzucić petardę do kamieniołomu.
Po krótkiej naradzie i podziale zadań, BW miało wysadzić słup, ja, BDS i GRS mieliśmy zaatakować kamieniołom. Budynek zostawiliśmy pusty - ryzyk fizyk.
Poszliśmy cygarem po tej drodze, ja na szpicy, za mną ktoś jeszcze i potem Hunter. Was było słychać z 30 m, szliście zwartą grupą i klepali pierdoły. Po 10 sekundowej naradzie zrobiliśmy zasadzkę - wcale nie skomplikowaną, po prostu wszyscy położyli się wzdłuż drogi.
Czekaliśmy, aż wejdziecie w zasięg ognia nie tylko szpicy ale i środka naszej grupy. I teraz:
Cytat: |
(wtedy Harry wywalil prawie calego maga w Wojteskiego, ktory szedl z opuszczona bronia, a byli moze 10m od siebie) |
Nie Harry wywalił, tylko strzelało do Was przynajmniej 8 osób, więc możliwe, że Wojtessky oberwał nie tylko ode mnie, a widzieć mógł rzeczywiście głównie mnie, bo ja byłem najbardziej z przodu, w końcu szedłem na szpicy - a dodatkowo z lewej flanki (z Waszej prawej) mieliście ze 3 osoby z BW, które szło na naszym lewym skrzydle. Oni potem też do Was strzelali, jak juz pisał Jubei wyżej.
Szliście bez oznaczenia na czerwono, a więc nie było żadnych przesłanek, żeby do Was nie strzelać, zwłaszcza, że było to nie na respie, nie na trupiarni, nie na prakingu tylko w strefie walki.
Wleźliście w tą zasadzkę jak dzieci i wyglądaliście mniej więcej tak:
http://www.youtube.com/watch?v=XWzG1TZmXYs&feature=player_detailpage#t=88s
i w ciągu pierwszych sekund skosiliśmy 80% stanu Waszego oddziału.
Nikt się tym specjalnie nie podnieca - po prostu ładna i udana akcja - sam w takie zasadzki wchodziłem wiele razy i do nikogo nie miałem wątów.
I żeby było jasne - widząc, że coś do końca mi nie pasuje, puściłem krótką serię (ze 3 kulki) - nie wiem w kogo - twarzy z tej odległości nie widziałem - może to i był Wojtessky i po krótkiej serii nastąpił moment zawahania, bo coś jednak było nie do końca tak - ale w momencie jak Wasi zaczęli grzać do nas to już się nikt nie zastanawiał i tu się zgodzę, strzelając do dużej grupy opróżniłem cały magazynek (ładowany 30-40 kulkami, bo tak je ładuję, nie do pełna) tyle, że cel zmieniałem przynajmniej ze 3 razy już po tej pierwszej serii i za każdym razem była krótka seria 3-4 kulki.
Za długo się strzelam, żeby marnować cały magazynek na jednego człowieka, zwłaszcza, że akurat wczoraj miałem resztki amunicji i tylko tyle, co w magazynkach - może ze 120-150 kulek.
W swojej karierze chyba tylko raz wywaliłem w gościa pełną 70-tkę - na drugim Stalkerze, to był ktoś z Myszkowa, w którego strzelało parę osób a gość terminatorzył niesamowicie, to chyba właśnie na tej strzelance w końcu się ktoś wkurwił, podszedł z pistoletem, strzelił z bliska i zapytał "teraz się k.... przyznasz?".
Tyle ode mnie - mam nadzieję, że z osobiście zainteresowanym temat wyjaśniliśmy na miejscu i nikt nie ma do nikogo pretensji. Jeżeli rzeczywiście Waszym zdaniem otwarliśmy ogień bezpodstawnie bo nie toczyła się jeszcze walka (choć my już mieliśmy zadania przydzielone) to w takiej sytuacji krzyczy się "STOP" - to też proponuję sobie sprawdzić, zwłaszcza tym, którzy mi tu cytują regulamin, a mam wrażenie, że sami go nie czytali:
Regulamin strzelanek CSA, rozdział II, pkt.3 napisał: |
3. Hasłem alarmowym w razie wypadku / sytuacji awaryjnej jest :
„KREW!” - sytuacja, w której ktoś odniósł poważniejszą ranę
„STOP!” - inny ważny powód do przerwania akcji, po komendzie stop należy szybko podać powód (np "Cywil", "Pali się" itp. Wszystkie inne okrzyki są traktowane jako pozoracja odniesionych ran lub podtrzymanie klimatu zabawy.
W momencie gdy pada komenda "KREW" lub "STOP" każdy przestaje strzelać, tyczy się to także użycia pirotechniki. |
Skoro odpowiedzieliście ogniem i przyjęliście walkę uznaliśmy, że wszystko jest w porządku, więc nie rozumiem, skąd te napinki ?
Wnioski na przyszłość - być może był jakiś błąd ze strony organizatora (w sumie miał prawo, chłopak robił pierwszy scenariusz w życiu i jak na debiut i tak wyszło mu bardzo dobrze, oby tak dalej), bo my już mieliśmy rozkazy a Wy nie, być może my po prostu zaczęliśmy robić swoje a Wy jeszcze marudziliście - tego się teraz nie ustali i to nie jest już ważne - na przyszłość przestrzegam - nawet jak idziecie luźno - gogle / okulary na oczy. Tym razem nic się nie stało, ale jeśli jesteście w strefie walki i ktoś je ściąga to sam jest sobie winien.
I mam nadzieję, że nikt nie ma pretensji do nikogo, że ktoś wszedł w zasadzkę a ktoś go skosił, bo to już by było przegięcie - wrzuty do BW proponuję sobie wyjaśniać osobiście z BW, ze mną jeśli ktoś chce coś omówić na żywo to również zapraszam przy następnej okazji - ja nie gryzę - a uważam, że takie sytuacje trzeba omawiać po to, żeby nie tworzyły się kolejne chore konflikty.
Przypominam jednocześnie, że za wrzuty bezpośrednie będą restrykcje, niezależnie z której strony polecą.
Wszystko jasne ?
Dziękuję Państwu za uwagę,
Zły Pan Admin.
Ostatnio zmieniony przez Harry dnia Pon 16:43, 24 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stachu
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA
Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 16:41, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Panowie kończcie ten temat bo już zaczyna być to nudne, jeżeli kolega Żaku ma jakieś nie wyjaśnione zatargi to niech się chwyci za Cohones i powie to prosto w twarz, a nie siedzi i klepie na klawiaturze.
A i Harry możesz już mnie karać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jinrei
PAT
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: From Hell;)
|
Wysłany: Pon 16:51, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ehh...Panowie. Widzę, że temat podziękowań zszedł nieco na inny tor.
Na wstępie chciałem podziękować orgowi za wkład w przygotowanie scenariusza. Dziękuję również wszystkim uczestnikom za dobrą zabawę (może chwilami było nieco chaosu, ale czasem tak bywa).
Miałem się nie wypowiadać w tej dyskusji, ale skoro padł tutaj mój nickname, to dodam coś od siebie.
jubei napisał: |
Dudo. Pod samymi rakietami byłem ja. Z rakietami dostałem się pod same wyrzutnie. Przy odpalaniu dostałem po łbie i od razu się podniosłem i wycofałem. Odpalenia dokończył kolega Huzar.
|
Jubi, tego że się podniosłeś i wycofałeś nawet nie zamierzam kwestionować, bo do Ciebie strzelałem i dokładnie widziałem, że zszedłeś, więc z mojej strony pretensji nie ma;) zresztą w Twoim kierunku chyba nigdy nie było.
Jednak za Tobą były inne osoby, do których również strzelałem z tej samej pozycji i nie zeszły. To czy się nie przyznały, czy nie poczuły, to już dla mnie sprawa przedawniona i zamknięta na dzień dzisiejszy zwykłym wzruszeniem ramion. Może krzaki były wystarczająco gęste w pewnych miejscach żeby zablokować kule. Było minęło.
Nie mam do nikogo żalu ani pretensji, bo zwykle staram się nie rozpamiętywać jakichś "tajemniczych" sytuacji ze strzelanek. Co nie znaczy, że czasem się człowiek nie zirytuje marudząc pod nosem "ej no chyba powinien dostać" Jednakże w sofcie bywa tak, że czasem krzaki rykoszetują kule, wiatr robi swoje i nie zawsze można być pewnym trafienia (zwłaszcza w zakrzaczonym terenie lub na dużych odległościach).
Z drugiej jednak strony, jeśli widzę, że ktoś nie czuje trafienia, to strzelam do skutku aż się przyzna. Chyba taki urok softu.
Pozdro i do następnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Administrator
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:55, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
A kiedyś Mozzart nie podał mi ręki i opierdolił za to że strzelałem na murzyna.
I co? I założyliśmy wspólnie ekipę w której każdy sie dobrze czuje. Czy doszło by do tego gdybym mu wypominał stare spory?
NA PEWNO NIE!!!
Wyciąganie trupów z szafy które już sie zdołały rozłożyć do połowy nie zapobiega przyszłym takim historiom. Dlaczego nikt nie zatrzymał rozgrywki jeżeli widział taką sytuację, dlaczego nikt sie nie zgłosił do orga, zarządu bądz do dowódcy tej ekipy w której znajduje sie terminator?
BO SIE KURWA BOICIE!!!
Jeżeli sytuacje sporne nie są rozpatrywane na miejscu to dochodzi do sytuacji że wszyscy obgadują sie za plecami co powoduje frustrację a następnie obrażanie sie jak małe dzieci jeden na drugiego.
I CO Z TEGO JEST?!
GÓWNO!!!!!!
Najbardziej przy takich kłótniach cierpią ludzie niezrzeszeni, bo nie maja sie potem z kim strzelać. A teraz jest ich dużo, wiec szkoda jest ogromna dla tych ludzi.
Przychodzicie do mnie czasem w sprawie mojej ekipy, sprawa jest załatwiona od ręki i później nie ma żadnych problemów.
Więc dlaczego nie iść do Jubiego czy Jastrzębia czy kogokolwiek innego ze sporem który dotyczy jego ekipy?
Po każdej imprezie powinno paść pytanie czy nikt nie ma żadnych niewyjaśnionych sytuacji z kimkolwiek kto był na imprezie. I załatwione.
Uwierzcie mi na słowo że jak sie pogada o problemie z drugą stroną to można dojść do porozumienia. I wtedy lepiej sie strzela następnym razem.
Ludzie którzy strzelają sie od kilku lat powinni być przykładem dla innych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rechot
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:13, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Harry napisał: |
na przyszłość przestrzegam - nawet jak idziecie luźno - gogle / okulary na oczy. Tym razem nic się nie stało, ale jeśli jesteście w strefie walki i ktoś je ściąga to sam jest sobie winien.
Zły Pan Admin. |
Harry nie bardzo rozumiem ?? Wszyscy mieli okulary
P.S. Tak, tak podniecasz się że wpadliśmy w zasadzę i masz do tego prawo;) ale kiedyś role się odwrócą, bo wyciągniemy wnioski
|
|
Powrót do góry |
|
|
MateuszASG
PAT
Dołączył: 10 Mar 2013
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 20:09, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Prosze pana admina o zostawienie postow na temat scenariusza opini na jego temat i wrazen a wymiane zdan pomiedzy chlopakami przenies na inny dzial na forum.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zagi
PAT
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 22:31, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki Morfi za strzelankę. Hanter za tą akcję pod miejscem drugiej katastrofy naprawdę duże gratki bo powiem, że poczułem się jak byli byście z realnej Delty Przyszło dwóch kolesi zrobili co mieli zrobić bez wystrzału i poszli naprawdę brawo. Mina Duda w tym momencie bezcenna a i moje zaskoczenie maksymalne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harry
Zły Pan Moderator
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 22:46, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Rechot napisał: |
Harry nie bardzo rozumiem ?? Wszyscy mieli okulary
|
A, bo widziałem już przypadki, że ludzie w strefie walki ściągali "bo przecież tu nie ma nikogo i nikt nie będzie strzelał" - taka uwaga dotycząca bezpieczeństwa, na przyszłość.
Wydaje mi się, że nie ma sensu dalej drążyć tematu, post Huntera chyba wyczerpał temat w stopniu wystarczającym. Temat zostaje tak jak jest, i tak za parę dni zginie śmiercią naturalną i przejdzie do historii.
Dla mnie była to udana strzelanka, osobiście jestem zadowolony, zwłaszcza, że rzeczywiście ostatnio się pojawiam jak kometa Halleya.
No i czekamy na kolejny scenariusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kolek102
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA
Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa centrum
|
Wysłany: Wto 15:57, 25 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Pięć słów
[i tu nastąpiła interwencja złego pana admina]
Panowie, prosiłem bez osobistych wrzutów... było napisać, że w to co masz na awatarze, a tak to niestety ale post muszę ocenzurować.
Zły Pan Admin.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojtessky
Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: brac kase na kulki
|
Wysłany: Wto 21:38, 25 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Pany, zakończmy dyskusję na forum, bo jej poziom był niski, a pikuje coraz bardziej. Ja co mialem do powiedzenia wszystkim powiedziałem na miejscu. Sprawy między soba wyjaśniajcie na PW, bo tu się zaraz zacznie wojna częstochowsko-częstochowska.
Administratora proszę o usuniecie zbędnych postów i zamkniecie tamatu
Ostatnio zmieniony przez wojtessky dnia Wto 21:40, 25 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dudo
PAT
Dołączył: 30 Maj 2013
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:52, 25 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
proponuje usunąć całe ten temat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harry
Zły Pan Moderator
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 21:54, 25 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Tu przerwał, lecz róg trzymał; wszystkim się zdawało,
Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|