ASG Częstochowa

Harry

Jako, że na moje wierne magnumy po 8 czy 9 latach intensywnej współpracy koniec przyszedł, powoli się zaczynam rozglądać za nowymi butami.

Należę do ludzi, którzy mają, że tak się wyrażę, dość niestandardowe rozmiary i kupno czegokolwiek w moim przypadku musi być poprzedzone mierzeniem, bo "na oko" czy wg rozmiarówki to jeszcze mi się chyba nie zdarzyło, żeby coś od razu pasowało.

Założenia:

- cena w granicach 300 zł
- buty nowe (w używki i demobile się nie bawię - nawet jak w dobrym stanie i odkażone to dopasowane do innej nogi)
- w większości buty do lasu ale także do chodzenia na co dzień w trudniejszych warunkach pogodowych, także zimą.
- powinny wytrzymać min. 3 lata użytkowania.
- w miarę możliwości wodoodporne (nie zakładam raczej łażenia w wodzie głębszej niż wysokość buta, ale zawsze się może zdarzyć - no i śnieg).
- "czarna" skóra - nubuku / zamszu się trochę obawiam na zimę, chociaż "cywilnie" takie jeden sezon nosiłem i dały radę.

Jako, że poprzednie Magnumy były chyba jeszcze ze starych serii i pewnie dlatego tyle wytrzymały, a o nowych (tj kupowanych w ostatnich latach) słyszałem niezbyt dobre opinie - mam lekkie opory przed kupnem kolejnych Magnumów - moje co prawda też już były robione w Chinach, ale ponoć Chinole sprzed tych 8-9 lat a obecne - różnica na korzyść starych. U nas do dostania chyba tylko w Martesie za Realem, a niestety mam z tym sklepem niemiłe wspomnienia, gdy nie uznali mi reklamacji [link widoczny dla zalogowanych], ktore kupione do normalnego chodzenia szlag trafił po dwóch - trzech miesiącach (skóra zeszła z czubków) mimo intensywnego pastowania - kupowane jakoś na przełomie 2008-2009, więc już późniejsze roczniki - mam teraz "najdroższe buty robocze" jakie kiedykolwiek miałem Wink

Zastanawiam się nad modelem, oczywiście oryginalnym [link widoczny dla zalogowanych] - u nas do dostania chyba tylko w Forcie, ale jest masa sklepów online (choć jak wspomniałem, wolałbym jednak przymierzyć).

Z drugiej strony widzę też, że można kupić online nowszy model, Bundeswehr 2005 w tej samej cenie, chociaż w większości "odrzut" lub "drugi gatunek" ale nowy.

Chłopaki z BDS-u ostatnio polecali mi Belleville - ale te nówki potrafią kosztować i 500 zł, tyle, że oni używają wersji pustynnej, a ja swoje bym chciał użytkować też zimą.

Raczej odpuszczam sobie desanty / Józefy / opinacze i podobne wynalazki "taktyczne" typu Mil-tec i inną chińszczyznę.

Macie jakieś doświadczenia z ww. modelem Bundeswehr ?

Gdzie można w Częstochowie kupić buty tego typu poza Fortem i Martesem?

Macie jakieś sprawdzone sklepy online / sprzedawców z allegro ?

Może polecacie jakiś inny model ?

Na razie robię rekonesans, bo do zakupu i tak się nie przymierzę wcześniej, jak pod koniec września, ze względu na budżet.

KILER

Belki są najlepszymi butkami w tej cenie ,faktycznie potrafią kosztować majątek ,ale warte są każdej wydanej złotówki. Co do zimy to jak najbardziej pustynniaków można używać zimą ,może 3 dni w śniegu nie wytrzymają ,ale strzelankę kilku godzinną jak najbardziej.

Zobacz sobie tego sprzedawcę : [link widoczny dla zalogowanych]

Buty tanie ,nowe ,źródło sprawdzone -sam kupiłem od niego belki ze 2 miechy temu i sa okey ,oryginały w dobrej cenie.

Harry

No właśnie co do butów pustynnych to obawy mam tylko jeśli chodzi o przemakalność - bo temperaturę sądzę, że dadzą radę wytrzymać - w końcu na pustyniach w nocy temperatura potrafi spaść poniżej zera - tyle, że tam rzadko pada śnieg i deszcz.

A jak wygląda rozmiarówka w Belkach ? Odpowiada rzeczywistości czy się z nią mija ?

Rechot

Harry ja polecam ci Bw 2000 lub 2005. Są to buty ciężkie ze skóry licowanej, ale są prawie niezniszczalne. Co do rozmiarów to armia niemiecka podaje w rozmiarach długości wkładki w mm i kilki mm zakładem na skarpetę itp. Sam kupowałem kilka razy buty i podawałem własnie długości wkładki i zawsze buty pasowały idealnie.
P.S. Przy butach niemieckich warto zwrócić uwagę ze czasami mają podany jeszcze jeden rozmiar, obwód czy wysokość podbicia stopy.

Harry

Czyli rozumiem, że kupowałeś gdzieś online ? Źródło sprawdzone i pewne ?

Widziałem, że Fort ma BW 2000 Red Indian, sądząc po lekturze wmasgu i paru innych for wygląda, że to oryginał, przynajmniej to na zdjęciach.
Czytałem też, że buty BW mają czasem problem z rozłażącą się podeszwą jeśli długo leżały w magazynie - i to mnie trochę przeraża, bo generalnie raczej się skłaniam ku tym butom ze względu na rodzaj skóry i wododporność, a belki to jak budżet pozwoli prędzej na następny sezon letni.

No ale póki co rekonesans - do zakupu jeszcze dłuuga droga (chyba, że wygram w totka).

@Killer - ten gość widzę ma 3 aukcje, gdzie na jednej są Belleville, na drugiej Bates na trzeciej Mc Rae - wszystkie kontraktowe i na pierwszy rzut oka identyczne - są jakieś różnice wytrzymałościowe / funkcjonalne czy jak wszystkie spełniają normy kontraktu to wszystkie tak samo dobre ?

Rechot

Akurat BW 2000 które mam kupowałem w Forcie, ale kupowałem inne jeszcze buty opierając się tylko na długość wkładki i zawsze pasowały.
Co do odklejania się podeszwy to pierwsze słyszę Smile

Fakt u mnie delikatnie się ona odkleja (dokładnie dolna warstwa), ale to przez złe ustawienie piekarnika przy impregnacji na ciepło Smile

Zwykły klej szewski załatwił sprawę.

Sam nie wiem czy teraz nie będę kupował BW2005 bo są ciut lżejsze od BW2000, zreszta takich butów nigdy za wiele.

Mozzart

ale Janusz!

Przeciez bellki 790 to but na cold/wet weather, i nie ma nic wspolnego z letnim butem pustynnym.

Inna sprawa że zimą chodząc po sliskiej powierzchni można bardzo łatwo się wypieprzyć. Ten vibram tak jakoś ma... Ale i tak myślę że to najbardziej uniwersalny but na nasze warunki.

nówki kupisz za 350 pln

Harry

Aa, bo to taki skrót myślowy - że jak jasne to pustynne. Znaczy mówisz, że te z linku co podał killer to model 790 i na naszą zimę da radę ? Zakładam, że mówimy oczywiście tylko o wersji z gore texem, bo butów Bellevile "jasnych" widziałem kilkanaście rodzajów...

Mozzart

Nie wiem czy to 790 bo już dawno nie szukałem butów.... mozliwe ze zmienilo sie nazewnictwo badz modele przez te kilka lat. Wejdz na stronne belleville tam bedzie wszystko napisane.

Każdy bellek ma inny numerek i swoją specyfikacje czyli nie da sie kupić 790 bez goretexu Wink

Pamietam że też bellki 700 byly fajne, bo był takie same w środku a na zewnątrz czarne (czyli nie z nubuku)

Thompson

Ja osobiście w zimę używam Haixów 2005 BW, kupione na armyworld.pl. Buty nie do zdarcia, ale bardzo ciężkie! Harry, nie wyobrażam sobie w lato, w upale biegać w tych butach po lesie. Jeśli chodzi o lato - Haixy odradzam... Myślę, że dobrym rozwiązaniem będzie zakup całorocznych bellevillów, które zresztą wcale nie są takie drogie (500zł). Ktoś od nas kupił je niedawno poniżej 300 zł, ja osobiście dałem lekko ponad 300 zł.

jubei

MAsz słabą wyobraźnie kolego. Całorocznie korzystam z Kupczaków i jakoś mi to idzie. I to chyba całkiem nieźle. But ciężki ale mega wytrzymały i zajebiście asekuruje ścięgna achillesa oraz staw skokowy... Kontraktowe buty wcale nie sa takie super uper. Prawda jest taka, że te co są w kontraktach dla sf to juz innna bajka, bo bardzo często są to militarne wersje butów trekingowych - patrz lowa gtx. Dla zwykłych szweji but jest jaki jest a wszyscy się nimi jarają bo ładnie wyglądają. Buty te żadko mają dodatkowe systemy wsparcia dla pięty, śródstopia i ścięgna achillesa co jest bardzo ważne przy długotrwałym wysiłku. Dorzuć jeszcze grosza i kup dobre trekkingi z gore. Jak zadbasz to masz i na strzelanie i na łażenie...Poszukaj sobie salomon quest, lowa mid albo asolo fsn 95 gtx (trochę droższe i ciężko dostać w niższej cenie). Zaznacza, że podane trzewiki nie sa najtańsze ale mają bardzo dobry stosunek ceny do jakości. Dwa pierwsze idzie czasem złapac w dobrej cenie. Wszystkie te 3 są sprawdzone w ciężkich warunkach. Zarówno w lesie jak i w górach. Osobiście proponuję zajrzyj sobie do Beska na magazyn. Ma naprawdę sporo szpeju i czasem idzie znaleźć ciekawy stuff. Wystrezgać sie merrelów bo to loteria. Marka bardzo spadła jakościowo.

Crazy

Dawno mnie nie było Smile

Odnosząc się do przedmówców:
Buty BW są niesamowicie wytrzymałe, ciężko je faktycznie zniszczyć, ale po przemoczeniu schną bardzo długo (tak samo jak polskie desanty), a do tego tracą swój elegancki, smukły wygląd i zaczynają przypominać rozlane placki.

Kupczaki, którego nosi Jubei, jeśli jest to oryginał, jest naprawdę ciężki do dostania. Obecnie ten wzór szyje Demar i Wojas, ale brakuje im trochę do jakości pierwowzoru. Mnie osobiście w kupczakach bolał ich ciężar i sztywność. Trzeba też często impregnować membranę - nie robiłem tego i zimą marzły mi stopy.

Fajnym, lekkim i dość tanim butem jest Protektor GROM (154 zł allegro). Ma natomiast podeszwę trampka i przemaka, gdy chodzimy po kałużach, ale schnie w trymiga. Nowsza wersja, droższa o 100 zł, ma już konkretną podeszwę i jest odporniejsza na wilgoć, ale nie testowałem więc nie wiem.

Biorąc do siebie cenne uwagi Wolfa - poleciłbym Ci Harry buty, których używają Navy Seals:
[link widoczny dla zalogowanych]

Poczytajcie opinie na WMASGU, każdy kto ma poleca, generalnie but nie do zajebania.

Pozdrawiam
Crazy

Rechot

Crazy akurat w zeszłym roku myślałem o tych merllach. Lecz komentarze na różnych forach opisywały że firma straciła na jakości.

Crazy

Zawsze można powiedzieć że co człowiek to opinia. Ja mam treki Merella letnie górskie już 4 rok. Przy czym robiłem w nich wszystko (nawet biegałem bo stadionie łącznie około 500 km) i nadal działają. Obecnie biegam w modelu Deseret Mid, gdyż chciałem coś z membraną, aby na zimę się też nadawały. Sawtooth poza Vibramem nie ma żadnej technologii, którą można wypisać na opakowaniu - to jest prosty but do ciorania, ale sprawdzony i rekomendowany przez ludzi, którzy wymagają sporo - to jest wartościowa opinia.

jubei

Oj tam Oj tam. Kupczaki za ciężkie...

Pysio

Nowe, kontraktowe buty U.S. Army
[link widoczny dla zalogowanych]