ASG Częstochowa

Maciejko91

Witam:)

Zalozylem ten temat w zwiazku z ostatnim tematem zalozonym w dziale Centrum Dowodzenia. Chodzi mi w szczegolnosci o zachowanie jednego z forumowiczow, jego stosunek do innych, "szefowanie" oraz negowanie wszystkiego co dzieje sie wokol.

1) "Siedze" w ASG juz pare lat i z tego co pamietam organizacja strzelanek wygladala zupelnie inaczej. Na forum pojawiala sie informacja z data oraz z zapytaniem- "Czy sa jacys chetni?". Miejsce i czas kazdy potrafil ustalic w odpowiednim momencie, gdy dana liczba osob zglosi chec udzialu w danej "imprezie" w danym dniu. Kazdy potrafil stawic sie z usmiechem na twarzy, gdy nie bylo scenariusza, nawet zwykla nawalanka sprawiala radosc.

Obecnie na forum znalazlo sie paru profesjonalistow, ktorzy sa Alfa i Omega, wiedza wszystko i znaja sie na wszystkim. Nie pasuje im tytul tematu, zawarte pytania, czy informacje na temat danej imprezy.

Wiec tutaj pojawia sie pierwsze waznie pytanie:
Exclamation

Skoro otworzyles temat, nie spodobaly Ci sie zawarte tresci i informacje, to w jakim celu na niego odpowiadasz? Exclamation

2) Kazdy z nas kiedys zaczynal swoja przygode z ASG. Maly kto wiedzial jak zachecic kogokolwiek do wspolnej zabawy. Wiele osob potrafilo kulturalnie i grzecznie napisac w czym tkwi problem, dlaczego ktos moze sie nie zjawic lub po prostu stawic sie w danym miejscu i czasie i dobrze sie bawic.

Niestety dla niektorych, swierzak=totalny laik= osoba po ktorej mozna jezdzic do woli, bo i tak sie nie postawi, a jak tylko sprobuje to jako "Weteran CSA" pokaze mu gdzie jego miejsce.

3) Ten punkcik jest kontunuacja tematu z Centrum Dowodzenia.

"a ja mam dosyc tematow:

a moze ktos zrobi strzelanke?

a moze sie postrzelamy?

a moze pojade do babci? "

skoro masz dosc takich tematow, to po co je otwierasz skoro tak Cie irytuja?

"chcesz cos zorganizowac to zorganizuj a nie licz na to ze inni to zrobia za ciebie "

GRU zakladajac ten temat, organizowal strzelanke nie liczac na to, ze ktos zrobi to za niego.

"a poza tym kto tu ma pretensje?"

tutaj jest niestety tylko przykra prawda, poniewaz pretensje nie tylko na forum ale i na strzelankach masz zazwyczaj, a moze przede wszystkim ( Question

) Ty

4) Kazdy na strzelankach, robi to co umie i strzela sie tak jak potrafi. Nie potrzeba nam instruktorskich rad i pomyslow Pana Weterana, gdyz rady te nie maja sluzyc za pomoc, a za uswiadomienie innym jacy sa slabi.

A wiec, Mozzart badz z siebie zadowolony i dumny jak zawsze, uwazaj sie za szefa wszystkich szefow oraz osobe, ktora postradala wszystkie zmysly i pamietaj, ze jednostki specjalne czekaja na tak dobrze wyszkolonych ludzi...

ps. "Dziekuje"

Czarny

Kamelon

Więcej tolerancji to raz a dwa większym profesjonalizmem wykaże sie każdy z nas jesli tylko w takich sprawach zamiast spierdalać wszystko i wszystkich po prostu wytłumaczy ze spokojem, i to jeszcze w taki sposób aby niekoniecznie kolejny raz podkreślać że "nowy" jesteś debilem bo tego nie wiesz albo coś tam...
Wiadomo że w momencie gdy zaczynam sie w cos bawić to fajnie aby się coś POCZYTAŁO na ten temat (trochę zapomniana metoda zdobywania wiedzy), ale jak już napisał Hechot, Stachu, Michael i teraz Czarny każdy kiedyś zaczyna i nie trzeba być takim surowym dla wszystkich.
Proste a umili życie prostych fanów ekstremalnego sportu A.S.G. xD i militarii Smile

.

Gość

Mnie również pan M. nie Przypadł do gustu, a to ze względu na swoje aroganckie zachowanie i udawanie pro, kim na prawdę nie jest a za kogo się uważa.

Gość

hmm mogę zrozumieć wszystkie chore zasady ( niektóre popieram) ale szacunek względem osoby drugiej to jakaś podstawa.. nie którym nie znana ale mniejsza z tym.. koledzy wyżej maja rację. Szczerze to większość ludzi nie chce się strzelać i brać udział w strzelankach CSA przez takich własnie ludzi, bo potrafią naprawdę zniechęcić wszystkich nowych, nie zapominaj że ty też kiedyś byłeś w tej samej sytuacji. Jak ci się nie podoba to nie pisz, nie przyjeżdżaj, nie komentuj bo naprawdę TWOJE skromne zdanie nas nie obchodzi. Osobiście kim dla mnie jesteś to jest mało ważne i myślę ze większość osób myśli tak samo ale to nie jest miejsce na to no i ogólnie niektórzy maja trochę kultury i nikogo w publiczny sposób nie obrażają. Jak coś organizujesz to super fajnie chętnie docenię twoja prace i dołożę wszelkich starań żeby nie popsuć komuś zabawy tak jak robisz to Ty bo ktoś nie jest takim pro ogarem... A jak uważasz że ktoś jest od ciebie słabszy to możesz się zmierzyć w tym co lubicie obaj i myślę ze mimo mniejszej sympati z stron będzie to dla was przyjemność, no i będziesz mógł wykazać się swoimi cudownymi umiejętnościami. Jeżeli zmienisz swój stosunek do innych to myślę ze wszystkie te słowa i słowa innych ludzi którzy tak sądzą nie pójdą na marne, no chyba ze odbija się jak groch rzucony o ścianę i niestety nie zrozumiesz...

Gość

Kameleon, czy ktoś tu kogoś wyzywa od debila?
Jeżeli jesteście tacy wrażliwi na krytykę, która bądź co bądź jest konstruktywna to może przenieście się na forum wzajemnej adoracji?
Sas, mamy w większości wyjebane na to czy Ci przypadł do gustu czy nie. Nie musisz lubić tego do kogo strzelasz, a na forum możesz go ignorować.
Mozzart po prostu, razem z Harrym zresztą w poprzednim temacie o który takie dysputy toczycie chcieli poniekąd namówić do większej kreatywności i skrytykować za jej brak.
Nie wspominając o tym, że robicie burdy o samowolkę.
Przeczytajcie zasady pisania w dziale i wszystko się wyjaśnia.
Jak sie do nich ktoś nie stosuje to dostaje opieprz i już.
Mozzart jest PRO bo czyta ze zrozumieniem i zakłada tematy zgodnie z regulaminem i porządkiem. Do tego jest PRO bo robi dojebane scenariusze. Jest też PRO bo dobrze mi plecy ochrania od dawna na manewrach.

Ave Mozzart.

Kamelon

nie chodzi o wyzywanie od debila tylko o traktowanie nowych.Wsio.

Gość

Kamelon

ta wzmianka o debilu to taka metafora.Która miała by oznaczać że chce się go poniżyć albo sie wywyższyć nad nowym ze względu na jego brak wiedzy.Dobra proponuje zamknąć już temat o debilu.

Gość

ale powiedz mi czy nie było możliwe napisanie czegoś w stylu.." rozmumiem ze jesteś nowy i powinieneś napisać to tak i tak a za cheć organizacji doceniam" czy nie zrobiłoby się dużo milej ? przecież to tylko o to chodzi.. nie trzeba pokazywać swojej wyższości

Gość

Ależ jaka wyższość?
To, że każdy jest równy i jest człowiekiem to oczywiste. Tak samo jak to, że Mozzartowi który Adminuje i Moduje to forum już hoho, może się nie chcieć pisać wyjątkowo grzecznych i uprzejmych uwag też powinno być zaakceptowane. Nie wspominając o tym, że pisał regulamin nie po to, żeby go olać sikiem prostym, tylko żeby przeczytać i dostosować się.
Moim zdaniem nie powinniście tak wszystkiego brać do siebie, a wyciągać tylko to co ważne.

Gość

hehe ok regulamin... a powiesz mi dlaczego w strzelankach organizowanych na csa nikt nie chce brać udziału... ? jak myślisz dlaczego tak jest?
chodzi o zachowanie niektórych osób które uwielbiają chyba pokazywać jakie są wielkie ważne i poniżać przez to innych

Gość

Panowie poniekąd wszyscy macie racje.

Osobiście nie stane po żadnej stronie ale wiem po sobie jak ja zaczynałem w CSA na dzień dobry dostałem zjebe. Przemyślałem to , DOCZYTAŁEM to co było potrzebne i wsio.

A w ogóle to wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i mamy prawo do błędów i za to dziękuję że znajdą się osoby które w jaki kolwiek sposób postawiom na właściwy tor

Kamelon

ej chłopaki, spotkamy się na jakiejś strzelane to pociągniemy temat na żywo w milej atmosferze bo teraz trochę zaczynamy mijać się Very Happy

. zgadzam sie teraz z Tobą Młody bo masz rację co do regulaminu itd.

Pietras

Ja wtrące swoje 3 grosze do tej sytuacji.

Co do zakładania/umawiania sie na strzelanki w dziale Centrum Dowodzenia to pasowało by podjąć decyzje i sie zastanowić czy dalej robimy cos takiego jak jest obecnie czy stworzyć nowe zasady. Wg mnie można by zrobić wzór zakładania strzelanki. Data, godzina, miejsca i reszta szczegółów. Wtedy można by dopiero zadać pytanie czy ktos byłby chętny na taką strzelanke i dopiero robić system łódzki (liste). Reasumując najpierw zamieszczac w miare konkretne dane a dopiero pytać o zainteresowanie. Unikło by to ostrzeżeń, jakich kolwiek kłótni etc.

Co do Mozza nie mam zastrzeżeń, to że od czasu do czasu zwróci uwage komuś to myśle ze zwykle w słusznych sprawach. Byłem świadkiem kilku takich sytuacji i wg mnie zwraca uwage w słusznych sytuacjach. Co do dyskryminacji/szefowania na strzelankach nie zauważyłem przez cały okres mojej zabawy w asg.

Myśle że sie wszyscy dogadacie i unikniecie sporów, Młody poniekąd ma racje oczywiscie ze nie kazdy musi sie lubić, ale lepiej żyć w zgodzie niz sie kłócić o takie rzeczy.

Pozdrawiam,
Pietras.

Gość

Pietras a czytałeś kiedyś te tematy ??

http://www.asgczestochowa.fora.pl/centrum-dowodzenia,4/zasady-pisania-w-tym-dziale,934.html

http://www.asgczestochowa.fora.pl/centrum-dowodzenia,4/scenariusze,16.html

Gość

Wolves, frekwencja na strzelankach jest taka odkąd pamiętam. Dlatego jak chcesz się strzelać wjedź poza częstochowę, wystarczy 50 kilometrów, a różnica w jakości jest olbrzymia. Wracając do pytania to widocznie mamy takie, a nie inne środowisko. Co ciekawe to właśnie na manewrach organizowanych przez Mozzarta jest zawsze największa frekwencja. Nie tu tkwi więc problem.

Gość

Młody ma rację to wszystko zależy od ludzi a nie od tego kto co organizuję

Gość

I właśnie o to mi chodzi... Piotrek, wkładasz swoje 3 grosze nie mając widocznie pojęcia o tym jak jest. Cieszę się, że Rifraf mnie wyręczył w linkowaniu. Tego zachowania chcemy uniknąć. Żywy przykład powyżej.

Kamelon

wolves co do tego to jest inny problem.Bo jak ktoś nie chce sie wpisywać brać udziału w strzelankach CSA to juz jego sprawa...Wiec proponuje dokończyć temat na żywo, zdecydowanie bedzie sie nam łatwiej mogło dogadać.Jeśli oczywiście chcecie, bo ja bardzo chętnie gdyż nie lubie kwasów w środowiskach.

Gość

Trenujemy co tydzień w niedziele, zwykle na koksie. Jeżeli chce ktoś porozmawiać to prosze PW i po treningu można usiąść i zamienić kilka zdań.

Pietras

Tak, oczywiscie ze czytałem tylko nie kazdy z tego korzysta, co przekłada sie własnie na takie sytuacje. Wiekszość nowych userów i tak nie czyta regulaminu z wiadomych powodów "nie chce mi sie" lub " po co mi to" co jest niestety błędem. Jeżeli był by dobrze założony temat w Centrum to z pewnością nie było by tj sytuacji.

Gość

bardzo bym chciał żebym wszedł na casg i zobaczyć jak jest założony temat o jakiejś akcji gdzie lista to 50 + osób ... i o każdych sprawach tego typu gać... bo chyba rozmowa wyjasnia najwięcej bynajmniej lepsza niż bunkrowanie się w swoim domu i narzekanie

Gość

Załóż więc "poprawnie" temat. Bo skoro już taki nie wystarczy to chyba widać dlaczego nie ma ludzi na strzelankach. Bo to za duży wysiłek i kulką też dostać można.

Gość

Chcesz się strzelać na strzelankach +50 osób? Chcesz trenować i nie tylko gadać? Przyjdź do BW na rekrutacje.

Pietras

Jeżeli Mozzart chce zeby tematy były poprawnie zakładane i nie było upomnień ze z tego i tak nic nie wyjdzie, to przedstawiłem tylko propozycje.

Gość

Piotrek, ale propozycję czego? Tego co już istnieje?
To nie od Mozza zależy tylko od ludzi. Od tego czy chcą aby był porządek czy nie.

Gość

no jak ktoś "bawi" się w asg i boi się dostać kulka no to powodzenia i niech lepiej zostanie w domu... Czy termin 26 września jest wolny żeby zorganizować jakiś scenariusz i" sprawdzić" zachowanie ludzi i ogólny stan tego co tu robimy?

Harry

Aaaaleeee o sssoooo chooozzi ?

Chłopaki chcieli zrobić strzelankę - chwała im za to.
Problem w tym, że zabrali się za to "na dziewicę" - chciałabym i boje się.
Skomentowałem sposób, w jaki to robili, a nie konkretne osoby.
Ktoś z organizatorów się poczuł urażony? Nie widzę, natomiast jak na razie widzę kilku "adwokatów".

Gość

Stalker jest przełożony, więc termin zapewne wolny...

Pietras

Tak, istnieje, lecz nikt z tego nie korzysta, Może czas zacząć wprowadzac warny(ostrzeżenia)? Choć z drugiej strony patrząc na obecne zachowanie ludzi, to sie zniechęcą. I tu koło sie zamyka, pasowało by rozwiązać tą całą sytuacje.

Gość

Może powinni skończyć z wychowaniem bezstresowym od noworodka? Wink

Rechot

Powiem tak. Nie strzelam się może bardzo długo, ale jak zaczynałem to atmosfera była jakaś przyjaźniejsza. Na moje pierwszej strzelance padło jedno stwierdzenie, nie wiesz czegoś to pytaj nikt ci krzywdy nie zrobi i jakoś z tym nie zginąłem.

Co do bezpośredniość Mozzarta i Harrego ja pamiętam że tak zawsze było i może dlatego też to forum jeszcze się nie rozsypało, ale jak jeżeli ktoś pisze pierwszy raz warto go jakoś łagodniej go potraktować, co oczywiście nie zwalnia go z przestrzegania regulaminu.

To tyle i proszę przestańcie sobie wrzucać Smile

Warto szanować to środowisko w którym się strzelasz bo kiedyś może być znacznie gorzej, a nawet od wroga można się dużo nauczyć.

Pozdrawiam.

Raziel

Opcje są 3 :

a) przyjazna atmosfera. Miło tak, da sie bez opieprzania ? Da się. Ale trzeba trafić w ludzi.

b) wariant bezpośredni. Spokój ogółem i ogarnięte wszystko. Okazjonalnie zgrzyty. (jak w tej chwili)

c)uwierzyć w intelekt ludzi. Zależnie od towarzystwa - zwykle nie wypala.

Jeśli mam być szczery to kwestia atmosfery była jednym z ważniejszych czynników które wpłynęły na założenie CONA. Tak więc proponuje przemyśleć zachowanie jeśli mamy się spotykać w większym gronie w cz-wie. Nie robie aluzji do żadnych jednostek tylko ogólnie do wszystkich.

Jak dla mnie niema co nadmiernie się spinać.

PS. Młody, myślę że Mozzart należy do tej grupy ludzi którzy nie potrzebują adwokata ;p.

Kali

Zacznę od bezpośredniego odniesienia się do poszczególnych wypowiedzi.

Gość

Gość

@ Kali

mam tylko jedną prośbę nie szufladkuj wszystkich

@all

Z tego co widzę to powoli ten temat robi się chory więc radził bym zamknąć ten temat i niech każdy sobie to przemyśli w głowie porządnie

2 a to do osób które najwięcej szczekają jak wam nie pasuję że jest taka frekwencja to spróbujcie uwiązać tulu ile się da na smycz i przytargajcie ich na siłę ( życzę powodzenia )

Prawda jest taka że nie każdy ma czas by się strzelać w niedziele np.trudy tydzień w pracy i chce wypocząć ponieważ wolne

A jak nie to zróbcie jakiś zajebisty w kosmos wyjebaną strzelanke żeby wszyscy chcieli przyjść

EDIT : dla osób które chciały by robić scenariusz to powiem po swoim przykładzie iż sam musiałem się napocić by sierpniową imprezę i wiem że nie jest to proste

A to że Mozzart zjebał gościa to mnie osobiście nie ruszyło i po części miał rację po coś w końcu zostały napisane tematy w formie przyklejone z wszelkimi informacjami

Mozzart

prima aprilis to już było czy dopiero będzie?

przede wszystkim gratuluje zrobienia sensacji na miarę tych sprzed lat! miło jest znów po gimnastykować palce...

...i umysł Wink

i zobaczyć znowu tłumy na forum ;D

Słuchajcie kochani i moi mili!

Tak jak administrator Harry powiedział najpierw zapoznajcie się z odpowiednimi działami, tematami ,na które ktoś poświecił kilka godzin pracy. Uszanujcie tę pracę!

Na szczęście liczba świerzaków z którymi rozmawiałem na gg w sprawie pierwszej repliki, pierwszej strzelanki uaktywnienia konta nie jest wam znana (nie jest znana także mi!) i nie będę się musiał z tych kwestii tłumaczyć Wink

Zastanawia mnie tylko jakie rady taktyczne udzielałem i kogo poprawiałem (robie to niezwykle rzadko z przymrużeniem oka patrząc na to co się czasami wyprawia) ale to już może na gg lub pw?

Zastanawia mnie na kogo niesłusznie nakrzyczałem i w jakiej sytuacji?

i kogo wyzywałem od debila?

autoreklamy też nie bedę robił, niestety jest mi zbędna....

I kochani moi żeby była jasność! CSA doskonale spełniło swoją rolę! Podkreślam to na każdym kroku. Bo gdyby nie CSA to by was wszystkich nie było, to Cona nie strzelały by sie na boku i soft tak naprawde by nie zyl.... A zyje i ma sie dobrze! Wink

Sa ekipy, sa treningi sa strzelanki i moze nie wszystkie na forum CSA (bo to normalne!) ale są....!

A treningi csa? były po to by pokazać jacy to jesteśmy pro?

To środowisko to genialny sposób by zaistnieć. Pytanie tylko w jaki sposób to zrobimy....

Święty Mikołaj

Co poniektórym w dupach się przewraca widzę.

Mozz piękna riposta.

Administratorka: temat to się chyba nawet do pocięcia nie nadaje. Najlepiej chyba zamknąć.

Mozzart

ach i bym zapomniał:

nie pan m. ! Jak pan to ewentualnie Michał Biel Wink

chociaż raczej bez pan bo taki stary to ja nie jestem Wink

Gość

Żeby było tyle ludzi na sceno/jebance co na forum wypowiadających się to by było coś! Smile

ASG to nie jebanie postów na forum tylko sport/pasja/hobby! Do lasu ku*wa!! albo jak kto woli do budynku.
Pozdro.

Harry

Gość

ale to chyba juz sie skonczylo Smile

jubei

A tam już się skończyło...
Witam szanownych dyskutantów. Ze względu na prace poza czewą i brak czasu dopiero teraz przejrzałem tan temat i generalnie...żadna z tych wypowiedzi mnie nie zdziwiła. Ba byłbym w szoku gdyby coniektóre jednostki napisały coś innego. Generalnie napiszę tak. Asg jest w mniejszym bądz większym stopniu próbą w miare bezpiecznego symulowania konfliktów zbrojnych. Nie wiem, kurwa prościej tego nie potrafię określić. Czyli generalnie w mniejszym lub większym stopniu bawimy się w wojsko i wojne. Zaznaczam, że pomijamy w tym zjawiska typu fala i wojskowa hierachia stopni itp. Skupiamy się na czystym ujebaniu przeciwnika. Oznaczenia głosowe typu trup, trafiony, zabuty itp. są używane i potwierdzają moją tezę (myślę że w związku z typem zabawy są one wręcz naturale). Czyli mamy wojsko, wojne. A teraz wyobraźcie sobie sytuację, że podczas konfliktu zbrojnego po siakimś podstawowym szkoleniu (w środowisku asg sa to najczęściej filmy wojenne oraz ćwiczenia w domu na sucho) wbija na front świeżak i mówi weteranom co maja robić i ogólnie sieje zamęt - kurwa śmieszne nie. Zanim zdobędziesz jeden z drugim swoje ostrogi to się trzeba najpierw troszke namęczyć, napocić a przede wszystkim się czegoś nauczyć. Piszecie o byciu niemiłym, nie szanowaniu itp. Co do szacunku to napiszę tak-u mnie to sobie na niego trzeba zasłużyć, nie daje żadnego kredytu, każdy od początku sobie u mnie pracuję na opinię i zarabia na szacunek lub jego brak. A szanuje przede wszystkim dobrych graczy bo sobie na to zasługują, niezależnie czy są z bw,cony,gnp,kat,blood ravens,sus czy jakiejkolwiek innej ekpiy. A dobry gracz to się pokazuje na polu walki a nie na forum pienieniem piany i pisaniem kogo lubi kogo nie i chuj wie co jeszcze. Dla mnie takie coś jest po prostu śmieszne i pokazuje jak bardzo dojrzała jest osoba pisząca takie coś. Co do bycia niemiłym. Ej co wy chcecie się w wojsko bawić i głaskać sie po głowach, tworzyć kluby wzajemnej adoracji czy Bóg wie co. Już nie rozpisuję się na temat informacji zawartych na forum, które jeżeli by były czytane to w znaczny sposób by ułatwiły nowym życie. Ale cóż nie chce się czytać to płać za grzechy. Piszecie o byciu niemiłym-przyjdzcie do Bw na rekrutacje to zobaczycie co to znaczy być niemiłym. I to nie dlatego że się chcemy wywyższyć nad rekrutami, podnieść sobie poziom samozajebistości i postawić swe ego na najwyższym piedestale. Bynajmniej. Po prostu chcemy zobaczyć jak komu zalezy na byciu Blackwatersem i ogólnie rzecz biorąc nie jest wtedy miło. Na polu walki też nie jesteśmy może zbyt "mili" ale za to tym, którzy się starają pokazać, że im się chce, że wspólna czas na polu walki asg nie jest stracony odpłacamy z nawiązką, aczkolwiek jak pisałem, trzeba sobie na to zasłużyć...Jeżeli się to komuś nie podoba-cóż nikt nikogo do niczego nie zmusza. Pozdrawiam. Jeżeli ktoś ma chęć na dalsze podjęcie dyskusji to z miłą chęcią wymienię się moimi głębokimi przemyśleniami...

Hunter

Podpisuje sie pod tym a jednocześnie dodam że każdy w soft bawi sie inaczej i dyskusje jak jest fajniej po prostu nie ma celu bo o gustach sie nie dyskutuje Smile

Lt.Hicks

Ja pierdole... normalnie płakać mi się chce ze współczucia. Ja to napiszę tak...

Daaaaawno dawno temu jak jeszcze Kali zapierdalał po lesie w zjebanych woodlandach a Mozz w kapeluszu rybackim... jakoś dziwnym trafem nie płakali i nie lamentowali jak dostawali ZJEBE potrojoną komendą NA CYC KURWA! za przewinienia typu: źle wykonany manewr, palec na spuście itp. itd. Tak więc dzieci moje... NIE LAMENTOWAĆ TYLKO WIĘCEJ ROBIĆ I PRZEDE WSZYSTKIM CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM!!

Kiedyś jak prowadziłem grupę na kilkudniowych manewrach jeden zmoich ludzi zjebany do granic możliwości na tle całej grupy w końcu się zbuntował i mówi:

- Dosyć kurwa... ja już nic nie rozumiem.

Na to drugi tak samo zjebany wpada mi przed słowa i powiada

- Bo nie jesteś dowódcą. Gdybyś był w jego skórze to byś rozumiał.

COMPRENDE KURWA MAĆ?? KOMANDOSI?? Zawsze tak było... pare osób zakłada mundur żołnierza i sprzęt komandosa z DELTY a potem nie potrafi się pozbierac przez tydzień bo na strzelance dostał zjebę. ŚMIESZNE!!!

P.S. DO TYCH KTÓRZY TAKIE "ZACHOWANIA" TRAKTUJĄ JAKO "FALĘ". Wy chyba kurwa nie wiecie co to fala w wojsku. Nikt w was nie napierdala krzesłami ani pasami za pierdoły nie mające znaczenia.

jubei

Użycie przeze mnie słowa fala była raczej pewnym wspomagaczem słownym aczkolwiek i tak większość nie wie czym ona tak naprawdę była i jest. Hicksu jak zwykle delikatny bardziej ode mnie,haha...

Lt.Hicks

Jubei... akurat co do Ciebie to nie mam wątpliwości że wiesz co to znaczy fala. Very Happy

Chodziło mi o młodszą "wrażliwszą" cześć społeczeństwa która pewnie tak to traktuje.

PRACA DOMOWA: Każdy uczestnik poniżej 18 lat idzie do taty i pyta się go o falę.

A co do delikatności to... staram się staram. Ale pigułki mi się kończą. Rolling Eyes

jubei

Zaznaczam przy tym, że w WP nie byłem - w moim przypadku to atmosfera rodzinna ulształtowała mój dobroduszny charakter (no i oczywiście filmy wojenne Very Happy

)