Kankon
The 75th Ranger Regiment
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:44, 05 Wrz 2008 Temat postu: Reportaż z zakupów w WGCshop i Redwolfie |
|
|
Mój młody ( pm ) przebywa chwilowo w HK.
Zrobił mały reportaż z zakupów:
Słowem wstępu - miałem (mam) przyjemność pobyć w kolebce sklepowej airsoftu - Hong Kong.
Wtorek - zdobywanie adresów, robienie list zakupowej, mapa, kontakt ze sklepami... I wychodzi pierwszy problem. Mnieszy (i jak sie później okaże zlokalizowany w dużo gorszej dzielnicy) Redwolf bez problemu przyjmuje Dolary amerykańskie. Za to większe i jak mi się wydaje bardziej znane WGC nie. Trudno, trzeba będzie znaleźć kantor. Godzina "W" ustalona - 8:30.
Środa - Go, go go! )
Wsiadamy w Taxi, jedziemy do metra, stacja "Central". Oba sklepy są położone w Kowloonie będący częścią Hong Kongu. Ponieważ ludzie z WGC się trochę lenią (godziny pracy 10-13 am) najpierw jedziemy do red'a, działającego od 9:30.
"Tupot chińskich stóp".
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Bilety kupione, wsiadamy w metro, wysiadka na Lai Chi Kok. Dosć duże wrażenie robi długość metra:
[link widoczny dla zalogowanych]
Chwila kluczenia po gorszej dzielnicy, ciekawy sklep
[link widoczny dla zalogowanych]
"Giorgio Armani. Dla znajomych Giormani."
W robiącym dosyć ponure wrażenie budynku (pamiętacie "Darkwater"? Te klimaty) na 7-mym piętrze mieści się Redwolf. Towarowa winda wyrzuca nas na wysyłkę, ale szybko językiem migowy zostałem odesłany bardziej w lewo. I oto jest, ten jedyny, niepowtarzalny...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Biuro niezbyt pokaźne. Nie mają showroomu. Dobra obsługa, nieźle gada po ang.
Szybka konsultacja, zabookowany mechabox idzie na ladę, wszystko się zgadza. 20$ zniżki, biorę co moje i lecimy dalej.
WGC zlokalizowane jest w Park-In Commercial Centre, koło Kwong Wah hospital czy jakoś tak...). Znowu metro, wysiadamy na Yai Li (?).
[link widoczny dla zalogowanych]
Chińskie nazwy są trochę trudne do zapamiętania.
Znajdujemy centrum, po drodze małe zakupy foto. Obsługa centrum zamawia windę. Wysiadamy na 14-tym piętrze, biuro nr 1407. Dzwonek. Chwila oczekiwania iii...
Tamtaradam!
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Podobnie jak w Redwolfie, wszystko czeka na stole.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wygląda na to, że rzadko mają bezpośrednio klientów w sklepie. Chwila zabawy z nową zabawką...
[link widoczny dla zalogowanych]
...i za chwilę przychodzi koszyk z częściami.
[link widoczny dla zalogowanych]
Krótka konsultacja, czy będą jakieś problemy na lotnisku. "Nie powinno być." Prośba o zapakowanie i "We will be back in around 30 minutes." Wychodzimy, spacer po sklepach foto...
[link widoczny dla zalogowanych]
Wracamy do WGC, giwerka czeka zapakowana w "gustowny" karton. Zadowoleni. Powrót...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Podsumowując.
Redwolf:
+można się potargować
+blisko przystanku metra
+bdb obsługa
+akceptują płatność w USD
-budynek robi średnie wrażenie i trzeba wiedzieć ze to dokładnie ten. Zero oznakowań.
WGC:
+również całkiem blisko metra.
+showroom
+łatwiej znaleźć niż Redwolfa
-obsługa sprawnie operuje ang, niestety mówi z dość silnym chińskim akcentem, trzeba się wsłuchać.
-płatność tylko w HKD
-zero targowania
Aha, osoba na zdjęciach to nie ja tylko Pablo(rodzina ), któremu serdecznie dziękuję za pomoc
|
|