Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
harrison
Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: czwa/białystok
|
Wysłany: Pią 22:01, 12 Cze 2009 Temat postu: Pomoc w drodze <termin i miejsce= W.I.P> |
|
|
Witam:)
po dość długiej mojej nieobecności proponuję krótkie wakacyjne spotkanie...na razie nie podaję odpowiedzi na pytania:kiedy?gdzie? gdyż poniższa propozycja wymaga doszlifowania oraz wyboru miejsca akcji...
rok 2009, tereny leśne
Samolot amerykańskiej pomocy humanitarnej z niecodziennym ładunkiem(wirus Ebola) leciał z "pokojową misją" do Iraku...Na terenie Francji niestety doszło do awarii elektroniki...samolot rozbił się leśnym terenie - z 10 osobowej załogi przeżył pilot, oficer znający szczegóły tej operacji i tylko 1 żołnierz z przydzielonej oficerowi ochrony...prawie cały ładunek poszedł z dymem wraz z samolotem..oprócz pewnej paczuszki z nieczynnym wirusem...
przed rozbiciem samolotu udało się wysłać tajny sygnał sos do najbliższej amerykańskiej bazy militarnej(zainstalowanej oczywiście na terenie Francji)...rozpoczął się wyścig:
Jeżeli francuzi przechwycą ocalałych-cały świat dowie się o zamiarach amerykańskich władz...nie muszę chyba mówić o skutkach jakie z tego wynikną?
Celem Armii francuskiej jest przechwycenie trójki ocalałych i odeskortowanie ich do punktu wyjścia(wraz z materiałem dowodowym- bez zdobycia paczki amerykanie zdołają ukryć swoje plany)
US ARMY - ich zadaniem jest jako 1 dotrzeć do rozbitków(oczywiście z paczką) i odeskortowanie ich do punktu wyjścia
3 ocalałych - NIE UFAĆ NIKOMU...nie możecie dopuścić by paczka trafiła we francuskie ręce
i oczywiście bandyci...o ile będzie jeszcze więcej osób - wasze zadanie to zabić wszystko co stanie wam na drodze i zdobyć łup
jednostki amerykańskie/francuskie strzelają do siebie tylko wtedy gdy pewne są że nikt nie wyjdzie żywy...jeżeli choć 1 żołnierz zaatakowanej strony dotrze na miejsce startu - jego przeżycie wywoła incydent dyplomatyczny o fatalnych konsekwencjach...więc jeżeli zaczniecie strzelać - polujcie do końca...
jednostki zaatakowane czy nawet z rozbitkami - gdy dotrą na miejsce startu/trupiarni - czekają 10 minut na przybycie helikoptera, którym odlecą w bezpieczne miejsca...
3 ocalałych może strzelać do wszystkiego i w każdej chwili - wytłumaczyć to można szokiem pourazowym:P ( jeżeli zostaną otoczone, przygwożdżone do ziemi, czy ktoś z nich zginie - od razu składają broń) - krzykną nie strzelać/poddajemy się - ogień w ich stronę ustaje i zostają przechwyceni przez amerykanów/francuzów(bandyci nie rozumieją słów poddajemy się/litości itd itp...
bandyci - strzelają do wszystkiego,wszędzie i o każdej porze - do nich strzelać bez uprzedzenia - wygrają jak zdobędą paczkę i dotrą do swojego miejsca startu...
BEZ RESPÓW. przykro mi:P
miejsca startu/mety poszczególnych grup nie powinny się pokrywać
rozbitkowie NIE MOGĄ wiedzieć kto gdzie startuje i kto do jakiej grupy należy(nie mogą nikomu ufać) - idą szybko w las i słuch o nich ginie...po kilku minutach poszczególne armie/bandyci rozchodzą się do swoich trupiarni i zabawa się zaczyna
sądzę że najlepiej będzie jak uzbiera się co NAJMNIEJ 18 osób(po 5 do US, Francji i bandytów + 3 rozbitków)
Ostatnio zmieniony przez harrison dnia Nie 18:20, 14 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mozzart
Weteran C.S.A.
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:23, 14 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
dopracuj szczególy (ty dopracuj te szczegóły, nie my....) zaklep termin i działaj...
i wtedy będzie można zadawać pytania i się określać
pomysł ciekawy z chęcią wezmę w nim udział
Ostatnio zmieniony przez Mozzart dnia Nie 17:24, 14 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hawranek
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA
Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:31, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Brzmi ciekawie, jeśli termin nie będzie pokrywał się z ważnymi prywatnymi wydarzeniami, wezmę udział.
A.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rechot
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:47, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Scenariusz jest naprawde fajny. Moim zdaniem brak respow spowoduje duze terminatorstwo, bo kto na poczatku zabawy bedzie chciał jechac odrazu do domu, a tym bardziej jezeli jest to oddalone od czestochowy i musi czekac X godzine na autobus badzi inny transport.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jubei
BLACKWATER CZĘSTOCHOWA
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 19:16, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
na mil simach też masz 1-2 trafienia i adios i raczej terminatorstwo się nie zdarza-ale to już kwestia indywidualnego podejścia do tematu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:20, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
według mnie ,medyk jest dobrym rozwiązaniem przy wiekszej ilosci graczy tylko np ograniczyc mu mozliwosc leczenia do X razy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|